W końcu je mam! Tak bardzo mi się podobały u innych, a teraz będą tez zdobić mój stół podczas spijania kawki i herbatki. Dzięki Kasi trafiłam do źródeł i tu niestety, przyznaję się bez bicia, utknęłam. Wzór rysunkowy nie był już dostępny, za to opisowy był, owszem, ale po angielsku. A ja ten język znam tyle co z filmów jak mówią moje dzieci:) Gdyby to jeszcze był niemiecki to bym sobie poradziła, ale tak... siadłam i doła dostałam. Ale tylko na chwilę. Przecież znalazłam tam oryginalną nazwę, a po nazwie trafiłam na zdjęcie, które było w miarę czytelne i nie odpuściłam, tak długo siedziałam, aż je rozgryzłam. I teraz ja też mam te podkładki, które mają wszyscy:)
W ciągu jednego filmu powstało 12 sztuk, dwa komplety! Robi się je błyskawicznie, a jak uzależniają! Prawie jak muffinki:) Na drugi dzień dorobiłam jeszcze seledynowe, teraz mam ich oczywiście już więcej, w kilku innych kolorach i nie mogę przestać! Podkładki mnie zasypią!
Zakwitł w końcu mój hiacynt od teściowej i mam swoją małą wiosnę:) Do tej pory stał u Krystiana w pokoju, ale kwitnąć wydziela tak intensywny zapach, że pachnie w całym domu, niestety Krystianowi to nie służy - zaczął kaszleć i płakać. Alergia się odezwała i hiacynt musiał zmienić miejsce pobytu, teraz stoi w kuchni i nadal paaaaachnie!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
jakie piękne i kolorki cudo!!
OdpowiedzUsuńA jak długo o nich marzyłam :)
Usuńjuż nie mogę się doczekać moich! :)))))
OdpowiedzUsuńjuż niedługo Asiu:)
UsuńAle fajne! Cudowne kolory, uwielbiam takie dodające energii barwy :-)
OdpowiedzUsuńPoczątkowo trocho przestraszyłam się tych cukierkowych kolorów:) Ale teraz widzę, że wyglądają fajnie :)
UsuńPiękne podkładki!
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńUrocze podkładeczki :) Mają wspaniałe kolory :)
OdpowiedzUsuńTakie słodkie te kolory, ale o dziwo też mi się spodobały:)
UsuńPiękne je zrobiłaś!!!:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNiestety nie sprawdziłam, czy otwiera się schemat... Cieszę się, że mimo tego udało Ci się zrobić takie piękne podkładki ;-) Śliczne kolory :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Kasiu, a ja Ci bardzo dziękuję, ten link od Ciebie bardzo mi pomógł. Nie zawaham się powiedzieć, że to dzięki Tobie mam te podkładki.
UsuńPiękne są! I w jakich ładnych kolorach! :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepiękne!!! Oniemiałam ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚliczne i też takie mi się marzą:)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na prezent - taki od serca... Podkładki cudne - zainspirowałaś mnie. Zapraszam do mojepastelowehandmade.blogspot.com. Ja dopiero zaczynam przygodę z szydełkiem.
OdpowiedzUsuńPiękne:-) czy mogłaby Pani udostępnić mi schemat? Bardzo proszę :-) Mam jeszcze pytanie: czy są one robione z muliny?
OdpowiedzUsuńskad taka fajna włóczka?
OdpowiedzUsuńZ ulubionej pasmanterii w Kołobrzegu
Usuń