wtorek, 15 listopada 2016

Na mrozy- prawie ombre

Mroźne poranki nadeszły szybciej niż się spodziewałam, zmuszona więc zostałam do zrobienia sobie czapy i komina. Zaczęłam od komina i okazało się, że mam za mało włóczki.Identycznej nie dostałam, wzięłam więc podobną  i czapka wyszła prawie ombre :)