Czas odkurzyc pajęczyny. Nie było mnie tu od wieków, a od lata przynajmniej. Ech, zarzucona jestem robotą: od rana do pietnastej w pracy, po piętnastej w szkole:) Żartuję oczywiście, ale od września mam wrażenie jakbym faktycznie na nowo zaczęła edukację, całymi popołudniami siedzę z moimi chłopakami nad zeszytami i książkami, robiac jednocześnie cos szydełkiem lub na drutach. Efektem takiego właśnie "dziubania" w międzyczasie są getry dla Lenki, w kolorze brudnego różu, z włóczki Elian Nicki. Generalnie nie wyglądają źle, ale zsuwają się Lence z nóżek, więc dziś dorobię sznureczki i pomponiki, podobno modne w tym sezonie. A oto juz Madzikowa Lenka i jej getry:
Powstała też sukienka do kompletu, ale ją pokażę innym razem
ale z Lenki modelka :)) getry świetne!
OdpowiedzUsuń