poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Letni zastój

U mnie letni zastój. Nie to, żebym nic nie robiła, ale robię zdecydowanie mniej. Nad szydełko postawiłam plażę, spacery i czas dla dzieciaków. Na "ostrzejsze szydełkowanie czas przyjdzie pewnie od września, kiedy zacznie się szkoła i skończą się weekendowe wycieczki /niestety na dłuższe nie można sobie pozwolić - brak urlopu :( /.
Na początku sierpnia urodził się nam dzidziuś w rodzinie, na szybko więc powstała opaska i maluteńkie .....japonki :)

zdjęcia niestety byle jakie, bo tabletem robione na szybko :(


A pozostały czas spędzamy tak :

Międzyzdroje
Kołobrzeg  
Mrzeżyno 

Stepnica
Zieleniewo
Zoo Berlin

2 komentarze:

  1. Wspaniale spędzacie weekendy :-) Wcale się nie dziwię, że nie masz czasu na robótki.
    Komplecik dla maleństwa cudowny!
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ cudne butki, w sam raz na pamiątkę..i to jeszcze japonki!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)