wtorek, 4 grudnia 2012

Wielki dzwoneczek i kolorowe bombki - Boże NArodzenie cz. 6

Zrobiłam "dzwoneczek", taki maluteńki :) wysoki na 24cm, ze średnicą podstawy ok. 20cm. Dzwonisko mi wyszło:) I myślę, że będzie fajną ozdobą na okno. Poza tym wyschła mi w końcu jedna partia bombek, ale pokażę tylko dwie, bo pozostałe poszły do szkoły - do klas moich dzieciaków jako ozdoba.
Najpierw pochwalę się dzwonkiem:
Tu fajnie widać wielkość dzwonka w odniesieniu do mojego sztuczno-żywego storczyka :)

I bombeczki:


A następny post będzie poświęcony m.in. wyróżnieniom :)

9 komentarzy:

  1. To dzwon a nie dzwoneczek :PPP Śliczny :) Bombka również :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzwonisko nawet:) Jak zamawiałam pudełka do pakowania takich dzwonków to babeczka w sklepie była zaskoczona, że takie wielkie mi są potrzebne...:)

      Usuń
  2. Śliczności :-)
    Dzwonek cudny :-) a bombka rewelacyjna :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. ja cię kochana mogę wyróznić za te cuda co do mnie dotarły, łącznie z kocykiem.
    Ale napiszę potem maila :)

    OdpowiedzUsuń
  4. wspaniałe ,od dawna planuje zrobić dzwonki...............
    ale mam pytanie......nie mam pojęci jak usztywnić tak bombkę czy mogę prosić o radę.. ;)pozdrawiam i podziwiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bombki usztywnia się na baloniku:) Takim zwyczajnym, najlepiej małym, bo one mają po nadmuchaniu kształt najbardziej przypominający kulę. Najpierw trzeba nakrochmalić bombkę /ja robię to Ługą /, później wkładamy w środek balonik i dmuchamy. Ja swoje bombki wieszam na suszarce i czekam aż porządnie wyschną - są wtedy bardzo twarde. To znak, że można już przekłuć balonik i wyjąć to co z niego zostało, i w ten sposób otrzymujemy usztywnioną bombkę. Mam nadzieję, że pomogłam :)

      Usuń
  5. Tak pomogłaś ;) robiłam tak z nici i włóczki duże kule, ale nie pomyślałam o małych bombkach.....:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)