czwartek, 29 grudnia 2011

Z archiwum: chusta

Dziś z archiwum : chusta którą zrobiłam na wymiankę. dostałam za nia piekny, haftowany obraz naszego Papieża, który stał sie prezentem dla mamy z okazji Dnia Matki. Wszyscy byli zadowoleni z tej wymianki: koleżanka, bo ma fajna chustę, ja bo miała prezent dla mamy z głowy i mama, bo dostała piękny obraz:)

7 komentarzy:

  1. Piękna. Jeśli chcesz sfotografuję moją raz jeszcze - byś miała fajne fotki swojej pracy. Powiedz mi tylko jak ją uprać i czy można ją prasować, żeby się nie zwijała, a była miękka?

    OdpowiedzUsuń
  2. Madziu, możesz zrobic zdjęcia, na pewno sie przydadzą:) Wypierz ja delikatnie w rękach, wygnieć porządnie i susz rozłożoną /np. na tapczanie/ możesz do suszenia upiąć szpileczkami, wtedy na 100% sie nie zwinie

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedyś robilam taką różową.

    OdpowiedzUsuń
  4. odezwij się na gg,jak przeczytasz moje pisanie. bo nudzi mi się i może ,bym już zaczęła haft,tylko musimy jeden szczegół obgadać

    OdpowiedzUsuń
  5. Lidziu, maila Ci wysłałam:)
    Zofio, a masz swojego bloga? Z chęcią bym go odwiedziła...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)