Dziś z archiwum : chusta którą zrobiłam na wymiankę. dostałam za nia piekny, haftowany obraz naszego Papieża, który stał sie prezentem dla mamy z okazji Dnia Matki. Wszyscy byli zadowoleni z tej wymianki: koleżanka, bo ma fajna chustę, ja bo miała prezent dla mamy z głowy i mama, bo dostała piękny obraz:)
Piękne ananaski :-)
OdpowiedzUsuńPiękna. Jeśli chcesz sfotografuję moją raz jeszcze - byś miała fajne fotki swojej pracy. Powiedz mi tylko jak ją uprać i czy można ją prasować, żeby się nie zwijała, a była miękka?
OdpowiedzUsuńMadziu, możesz zrobic zdjęcia, na pewno sie przydadzą:) Wypierz ja delikatnie w rękach, wygnieć porządnie i susz rozłożoną /np. na tapczanie/ możesz do suszenia upiąć szpileczkami, wtedy na 100% sie nie zwinie
OdpowiedzUsuńKiedyś robilam taką różową.
OdpowiedzUsuńodezwij się na gg,jak przeczytasz moje pisanie. bo nudzi mi się i może ,bym już zaczęła haft,tylko musimy jeden szczegół obgadać
OdpowiedzUsuńLidziu, maila Ci wysłałam:)
OdpowiedzUsuńZofio, a masz swojego bloga? Z chęcią bym go odwiedziła...
PIĘKNA!
OdpowiedzUsuń