Zrobiłam sobie grubaśną czapę z wiszącym tyłem:) Żeby mi ciepło było. Nie przepadam za czapkami, ale ta mi podpasowała. Modelem został tradycyjnie mój syn:
No cóŻ, bardzo mu zależało na graniu na konsoli...., cos za coś:) Ale to taki mały facet, ma 9 lat, więc czasem mogę go jeszcze do czegoś zmusić:) Magdalenko, czapa przetestowana dziś rano, cieplutka, mróz może się schować przy niej:)
Super czapa! Żaden mróz w niej nie będzie straszny :)
OdpowiedzUsuńfajna czapa ;)) ale jak zmusiłaś faceta do założenia i zapozowania w czapce? :D
OdpowiedzUsuńNo cóŻ, bardzo mu zależało na graniu na konsoli...., cos za coś:) Ale to taki mały facet, ma 9 lat, więc czasem mogę go jeszcze do czegoś zmusić:)
OdpowiedzUsuńMagdalenko, czapa przetestowana dziś rano, cieplutka, mróz może się schować przy niej:)